orzeczenie
Umieszczenie samorządu w Atlasie Nienawiści mieści się w prawie do krytyki
Wprawdzie wskazanie powiatu w Atlasie Nienawiści narusza jego dobre imię, ale nie ma charakteru bezprawnego, bo granice dopuszczalnej krytyki w stosunku do organów władzy publicznej są dalej przesunięte niż w przypadku osób fizycznych.
Tak orzekł Sąd Apelacyjny (SA) w Białymstoku, który rozpatrywał sprawę dotyczącą Atlasu Nienawiści. Chodzi o stronę internetową, na której jej autorzy opublikowali inter aktywną mapę Polski z zaznaczonymi samorządami, w których zostały przyjęte uchwały ich zdaniem dyskryminujące osoby LGBT. Wśród nich znalazł się m.in. powiat przasnyski, którego radni w czerwcu 2019 r. podjęli uchwałę o Samorządowej Karcie Praw Rodzin (SKPR). Samorząd został uwzględniony w Atlasie Nienawiści, bo – jak wskazywali aktywiści – zawarta w niej definicja rodziny została tak sformułowana, że nie obejmuje tych tworzonych przez pary jednopłciowe. Jednak zdaniem powiatu nie powinien on znaleźć się na stronie atlasu, bo SKPR, w przeciwieństwie do tzw. uchwał anty-LGBT, nie zawiera określeń, które naruszałyby prawa osób nieheteronormatywnych. Umieszczenie na tej stronie uznał zaś za działanie pogarszające wizerunek powiatu i podważające jego wiarygodność.