Pracodawca nie zweryfikuje przesłanek zwolnienia od pracy z powodu siły wyższej
Będzie musiał opierać się na oświadczeniu pracownika. Z wykładni prounijnej wynika także, że uprawnienie to przysługuje tylko w odniesieniu do dzieci, rodziców oraz małżonka, a nie jak powszechnie jest przyjmowane – również do członków dalszej rodziny
Najnowsza nowelizacja przepisów kodeksu pracy, która wejdzie w życie 26 kwietnia 2023 r., wprowadza nowe uprawnienie dla pracowników, a mianowicie zwolnienie od pracy z powodu działania siły wyższej. Zgodnie z nowo dodanym art. 1481 pracownikowi przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli jest niezbędna natychmiastowa obecność pracownika, w wymiarze 2 dni albo 16 godzin. W okresie tego zwolnienia od pracy pracownik zachowa prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia. Wprowadzenie w prawie krajowym zwolnienia od pracy z powodu siły wyższej wymusza na nas dyrektywa UE nr 2019/1158.
Zdarzenie zewnętrzne
Jedną z przesłanek do skorzystania ze zwolnienia od pracy jest siła wyższa. W uzasadnieniu do projektu autorzy odwołują się do pojęcia siły wyższej ugruntowanego w orzecznictwie. Sprawa komplikuje się jednak, gdy zajrzymy do judykatury. W orzecznictwie Sądu Najwyższego akceptację zyskała teoria obiektywna siły wyższej, zgodnie z którą za siłę wyższą uznaje się zdarzenie zewnętrzne o nadzwyczajnym i przemożnym charakterze, któremu nie można zapobiec (nawet jeśli można było przewidzieć jego wystąpienie). Siła wyższa to również zdarzenie, które cechuje niemożność przewidzenia jego następstw i skutecznego zapobieżenia tym następstwom. Są to np. powodzie, huragany, wyładowania atmosferyczne, trzęsienia ziemi, wojna. Kryterium „zewnętrzności” prowadzi do znacznie węższego zakresu – w porównaniu z teorią subiektywną – pojęcia siły wyższej. Ponadto w orzecznictwie SN choroba i wypadek to nie siła wyższa. W wyroku z 8 marca 2012 r., sygn. akt V CSK 165/11, SN orzekł, że skutek w postaci poważnej choroby wywołanej wypadkiem drogowym zawinionym przez innego uczestnika ruchu nie może być uznany za działanie siły wyższej. Sam wypadek, czy to w związku z nieprawidłowym zachowaniem innego uczestnika ruchu, czy też wbiegnięciem zwierzęcia pod samochód, nie jest w danych okolicznościach ani zjawiskiem nadzwyczajnym, ani nieuchronnym, ani niemożliwym do przewidzenia.