prawo pracy
Zwolnienie z pracy legalne, mimo że złamano przepisy
Nie każde naruszenie procedury zwolnień grupowych powoduje, że pracownik wygra z pracodawcą w sądzie. Z kolei związki zawodowe muszą mieć w niej więcej praw. Tak twierdzi rzecznik generalny TSUE
Celem zawiadomienia urzędu pracy o zwolnieniach grupowych jest umożliwienie mu oceny konsekwencji tych zwolnień i przygotowanie się do podjęcia działań niezbędnych do zaradzenia im. Z kolei państwa członkowskie powinny przewidzieć u siebie kontrolę sądową przestrzegania tego obowiązku pracodawcy. Jednak w pierwszej kolejności uruchamiać ją powinni nie poszczególni pracownicy, ale ich przedstawiciele. Taką opinię przedstawił Priit Pikamäe, rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE, w sprawie C 134/22, zainicjowanej przez niemiecki federalny sąd pracy (patrz: ramka). Jeśli stanowisko rzecznika wyrażone w tej opinii zostanie następnie podzielone w wyroku TSUE, jego skutki będą mieć znaczenie również dla Polski.
Zdaniem ekspertów to by oznaczało, że naruszenie obowiązku przesłania urzędowi pracy powiadomienia o zwolnieniach grupowych (którego dokonuje się na samym początku procedury zwolnień) nie może być podnoszone w indywidualnej sprawie pracownika dotyczącej jego zwolnienia. Obecnie jest to kwestia sporna również u nas.