Porada
Klient, który umyślnie zniszczył firmowe mienie, będzie musiał naprawić szkodę
Jeden z naszych klientów świadomie uszkodził na terenie firmy drzwi wejściowe. Zrobił to z premedytacją, ponieważ nie chcieliśmy mu sprzedać towaru z odroczoną płatnością. Koszt naprawy zepsutych drzwi wyniósł prawie 2 tys. zł. Sprawę od razu zgłosiliśmy na policję. Czy w tej sytuacji jest szansa na odzyskanie kosztów? Czy jednak będziemy zmuszeni zakładać sprawę cywilną?
Analizę podanego zapytania należy przeprowadzić z uwzględnieniem stosownych regulacji kodeksu karnego (dalej: k.k.), gdyż mamy tu do czynienia ze świadomym uszkodzeniem mienia. Na szczególną uwagę zasługuje art. 288 k.k. Zgodnie z par. 1 tego przepisu, „kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu”. Z kolei w par. 2 art. 288 czytamy, że „W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Co ważne, ściganie przestępstwa określonego w par. 1 lub 2 art. 288 następuje na wniosek pokrzywdzonego (par. 4).
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right