Artykuł
Koniec pandemii? Nie w przetargach
Zwalniający z przetargów wyjątek związany z COVID-19 wciąż jest chętnie wykorzystywany. Nawet przy zamówieniach informatycznych czy budowlanych, które trudno wiązać z chorobą
Już w pierwszym uchwalonym na początku pandemii pakiecie przepisów antycovidowych pojawiło się wyłączenie zwalniające z obowiązku przeprowadzania przetargów na usługi lub dostawy niezbędne do przeciwdziałania COVID-19. Powód wydawał się oczywisty. Chodziło o to, żeby bez zbędnych formalności i jak najszybciej móc kupować maseczki, respiratory czy środki dezynfekujące. Jako wyjątek przepis ten przewidziano początkowo na pół roku. Po jego wygaśnięciu, w listopadzie 2020 r., posłowie uchwalili nowy, analogiczny do uchylonego. Chodzi o art. 6a ust. 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 2095 ze zm.; patrz: grafika).
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right