Dzieło nie tak powszechne, jak większość z nas myślała
Ponad 1,7 mln umów o dzieło. Tyle zgłoszono ich w całym 2021 r. do specjalnego rejestru ZUS - dowiedział się DGP. To, wbrew wcześniejszym szacunkom ekspertów, niewiele. Umowy tego typu nie są również nadużywane w stosunku do cudzoziemców
Napisanie artykułu, statystowanie w serialu czy wykonanie pracy badawczej to najczęściej pojawiające się przykłady czynności realizowanych w ramach umów o dzieło. Od 2021 r. ZUS zbiera dane o tym, ile osób pracuje na ich podstawie. Obowiązek taki wprowadziła tarcza antykryzysowa (Dz.U. z 2020 r. poz. 568 ze zm.). Dotyczy on płatników składek, a także osób fizycznych zlecających wykonanie dzieła. Są jednak pewne wyjątki. Zgłoszenia nie trzeba dokonywać przy umowach o dzieło zawartych z włas nym pracownikiem, wykonywanych na rzecz własnego pracodawcy, ale zawartych z innym podmiotem, a także podpisanych z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na wykonanie przez nie usług, które wchodzą w zakres ich działalności. Wyłączone z niego są także np. stowarzyszenia, fundacje, spółki prawa handlowego, które nie mają obowiązku rejestrować się w ZUS jako płatnicy składek. Zobowiązani przekazują informację na formularzu ZUS RUD. Wpisują do niego dane swoje oraz wykonawcy dzieła, a także datę rozpoczęcia i zakończenia wykonywania umowy oraz czego ona dotyczy.