Firmy najchętniej utajniałyby wszystko
Unijny trybunał ma podpowiedzieć, co powinno być jawne, a co może stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa. To jeden z najczęstszych powodów do sporów przed KIO
Za dwa tygodnie przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej odbędzie się rozprawa zainaugurowana wnioskiem prejudycjalnym skierowanym przez Krajową Izbę Odwoławczą. To próba dookreślenia pojęć kluczowych dla rozumienia tajemnicy przedsiębiorstwa. Tajemnicy, która jest jedną z częstszych przyczyn odwołań kierowanych do KIO. Wpisanie tego hasła w wyszukiwarce orzecznictwa daje wynik aż 2167 wyroków, w których pojawiło się to zagadnienie.
- Powód jest prosty. Firmy z jednej strony chciałyby utajnić wszystko, co możliwe, w swej ofercie, żeby konkurencja nie mogła jej podważyć. Jednocześnie te same firmy uważają, że pozostałe oferty powinny być w całości jawne, bo inaczej nie są w stanie zweryfikować ich poprawności. Po zsumowaniu mamy przepis na niekończące się odwołania - mówi Artur Wawryło, ekspert prowadzący Kancelarię Zamówień Publicznych.