Artykuł
Rząd bawi się w Wielkiego Brata
Ministerstwa żonglują naszymi danymi bez odpowiednich upoważnień prawnych - uważają eksperci. Rząd twierdzi, że działa zgodnie ze swoimi kompetencjami. Sprawie przygląda się Urząd Ochrony Danych Osobowych
Ministerstwo Edukacji i Nauki opublikowało dane na temat liczby zaszczepionych studentów, doktorantów i pracowników na każdej uczelni. Informacja została przedstawiona w formie statystycznej. Eksperci wskazują jednak, że zanim dane zsumowano, najpierw za pomocą numeru PESEL sprawdzono, kto jest zaszczepiony. Budzi to ich zastrzeżenia. Twierdzą, że doszło do złamania prawa.
- Wielki Brat chce mieć jak najszersze informacje o każdym obywatelu i rozszerza cały czas liczbę zbieranych danych. Istnieje ryzyko, że w przypadku innych rejestrów również może dochodzić do nadużyć, skoro rząd swobodnie interpretuje przepisy i uważa, że pozwalają mu na praktycznie nieograniczone łączenie danych z różnych baz. Możliwe, że w ten sposób zestawiane są informacje w innych rejestrach prowadzonych przez inne resorty - obawia się Krystyna Szumilas, posłanka PO.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right