Artykuł
Kosztowne flirty Solidarności
Usunięcia polskiej organizacji z Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych domagają się związkowcy z Francji. Powodem jest poparcie dla skrajnej prawicy
Czarę goryczy przelał m.in. wywiad z Marine Le Pen, szefową francuskiego Frontu Narodowego, który ukazał się w ubiegłym miesiącu w „Tygodniku Solidarność” (internetowy portal tygodnika jest prowadzony także we francuskojęzycznej wersji). Francuskie związki uznały popieranie skrajnej prawicy za cios w plecy i zdradę wspólnych ideałów. Zwróciły się do EKZZ o uruchomienie art. 4 statutu organizacji, który przewiduje możliwość wykluczenia członka ze wspólnotowej konfederacji. Zarzuty francuskich działaczy poparli też związkowcy z innych państw, m.in. Hiszpanii i Włoch. Solidarność formalnie nie odniosła się do nich, ale nieoficjalnie podkreśla swoją niezależność, w tym w zakresie wolności słowa. Ewentualne wyrzucenie z konfederacji nie byłoby szybkie (z przyczyn formalnych), ale nie można wykluczyć, że w razie podejmowania nieprzyjaznych działań związek sam opuści EKZZ.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right