Artykuł
Elektroniczna Dokumentacja Medyczna – start czy falstart?
Andrzej Cisło, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej
1 lipca wchodzi w życie Elektroniczna Dokumentacja Medyczna (EDM). Jak oceniłby pan stan prac nad jej wdrożeniem?
Na szczęście z całokształtu wypowiedzi przedstawicieli resortu zdrowia przypuszczam, że nikt nie spodziewa się, że 1 lipca działał będzie cały system. Pocieszające jest to, że nie ma zapowiedzi prób wprowadzania kar dla podmiotów, które nie zdążą z wdrożeniem. Jest to niewykonalne nawet z placówkami POZ, które ze względu na to, że były beneficjentami kilku programów, są najbardziej zinformatyzowane. Należy zwrócić uwagę, że większość placówek, którym uda się wystartować z EDM od lipca, to duże podmioty, które nie musiały czekać na dostępność oprogramowania, tylko mogły sobie same pozwolić na zlecenie utworzenia i wdrożenia takiego systemu u siebie. Zarządzający placówkami są zdezorientowani, bowiem z jednej strony uzyskują informacje, że regulacja wchodzi w życie, z drugiej - informacje od producentów, że nie są oni jeszcze gotowi. Obecnie na rynku mamy część programów już przystosowanych i część takich, gdzie aktualizacje przystosowujące je do najnowszych wymogów (choćby wygenerowania karty zdarzenia medycznego) nie są jeszcze dostępne.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right