Toksyczne kukułcze jajo
Niebezpieczne substancje zatrzymane przez służby latami czekają w naczepach w miejscach wyznaczonych przez marszałków województw. Na takie „parkingi” trafiają także pojazdy, które nigdy nie powinny się tam znaleźć
Jeżeli w trakcie kontroli transportu odpadów Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Inspekcja Środowiska lub policja stwierdzą naruszenia przepisów, to zgodnie z ustawą o odpadach (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 797 ze zm.) kierują pojazd razem z odpadami do najbliższego miejsca wyznaczonego w wojewódzkim planie gospodarki odpadami (WPGO). Zgodnie z art. 24a ustawy powinny być to miejsca „spełniające warunki magazynowania odpadów”. Obowiązek ich utworzenia i prowadzenia spoczywa na starostach (po wskazaniu przez marszałka województwa). I tu pojawiają się pierwsze koszty. Kolejne dołączają wtedy, gdy nikt nie przyznaje się do toksycznego ładunku, a ten należałoby w bezpieczny sposób zutylizować.