Artykuł
edukacja
Nauczyciele nie uciekli na urlopy
Większe zarobki, braki kadrowe i ograniczony dostęp do ochrony zdrowia sprawiły, że w tym roku szkolnym – wbrew przewidywaniom – nie przybyło osób korzystających z urlopów dla poratowania zdrowia
Obawy, że nauczyciele uciekną przez koronawirusem na urlopy, były całkiem uzasadnione – przepisy dają im taką możliwość, a w obecnej sytuacji mieli prawo bać się o swoje zdrowie. Obawy były podsycane przez oświatowe związki zawodowe, a także część dyrektorów i samorządowców jeszcze przed powrotem do szkół po wakacjach. Wieszczono, że wielu pedagogów odejdzie z zawodu na emeryturę, świadczenia kompensacyjne lub właśnie na urlopy dla poratowania zdrowia. Jednak z danych, do których dotarł DGP, wynika, że przynajmniej w przypadku tego ostatniego uprawnienia przewidywania się nie sprawdziły. W roku szkolnym 2020/2021 skorzystało z niego o ponad tysiąc nauczycieli mniej niż rok wcześniej. Zdaniem ekspertów na taką sytuacje miało wpływ kilka czynników – według MEN dobre przygotowanie szkół do zagrożenia związanego z epidemią, w opinii związkowców – raczej względy finansowe.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right