Zakaz nierównego traktowania w zakresie wynagradzania pracowników ze względu na ich narodowość
Od kilku lat polscy pracodawcy zatrudniają pracowników pochodzenia ukraińskiego. W wyniku wojny zwiększyła się liczba tych osób na rynku pracy. Niektórzy pracodawcy mogą próbować wykorzystać ten fakt. Nieprzestrzeganie przepisów w stosunku do tej grupy zatrudnionych nie musi przybierać najbardziej skrajnej postaci, np. powierzania pracy bez umowy o pracę. Naruszenie praw pracowniczych ukraińskich pracowników może nastąpić także w warunkach całkowicie legalnego zatrudnienia poprzez ukształtowanie ich wynagrodzeń w sposób, który będzie dyskryminujący w porównaniu z polskimi pracownikami.
Firmy różnie tworzą swoje siatki płac i zasady ich ustalania zależą od wielu czynników. Okoliczność, że w jednym mieście pracownicy ukraińscy, wykonując taką samą pracę, zarobią trzy razy mniej niż w innym, w żadnym razie nie świadczy o tym, że pracodawca dyskryminuje ich w jakikolwiek sposób. Wynagrodzenia polskich pracowników są bowiem zróżnicowane w ten sam sposób. Powstaje jednak pytanie - kiedy mamy do czynienia z dyskryminacją płacową ukraińskich pracowników?
Odpowiedź sprowadza się do stwierdzenia, że dyskryminacja wystąpi wówczas, gdy ukraiński pracownik lub wszyscy pracownicy tej narodowości zatrudnieni u danego pracodawcy nie otrzymują za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości takiej pensji jak pozostali zatrudnieni.
Dyskryminacja w zapisach umowy o pracę i regulacjach wewnątrzzakładowych
Negocjowanie bądź narzucenie warunków płacy w umowie o pracę to pierwszy moment, w którym może dojść do dyskryminacji płacowej obywatela Ukrainy. Dyskryminacja w umowie o pracę nie wyczerpuje jednak wszystkich przejawów możliwych naruszeń praw pracowniczych. Oprócz zapisów w umowach o pracę dyskryminacja może nastąpić przy tworzeniu wewnętrznych regulacji dotyczących wynagrodzeń, a także przez dodatkowe działania pracodawcy podejmowane obok formalnie obowiązujących w firmie regulacji płacowych.