Porada
PROBLEM
Pracownik nie stawił się w poniedziałek do pracy. Nie poinformował o przyczynie swojej nieobecności. Przełożonemu także nie udało się nawiązać z nim kontaktu. We wtorek pracownik przyszedł do pracy zgodnie z grafikiem. Przełożony poprosił pracownika o wskazanie przyczyny jego nieobecności, jednocześnie informując, że zostanie ona potraktowana jako nieobecność nieusprawiedliwiona niepłatna. Wówczas pracownik poprosił o usprawiedliwienie tej nieobecności, wskazując, że w poniedziałek rano otrzymał SMS z alertem z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) ostrzegającym przed przewidywaną wichurą i zaleceniem pozostania w domu. Wyjaśnił, że zastosował się do zalecenia, i był przekonany, że pozostali pracownicy tego dnia również nie stawili się do pracy. Czy taki komunikat z RCB faktycznie jest podstawą usprawiedliwienia nieobecności w pracy i powinniśmy zapłacić pracownikowi wynagrodzenie za ten dzień? Obowiązujący w zakładzie regulamin pracy dopuszcza usprawiedliwienie nieobecności do 2 dni po terminie absencji.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right