dyplomacja
Kanada gotowa na spór z USA
Nowym premierem Kanady zostanie Mark Carney, który po wejściu na polityczną scenę, obiecuje pokonanie konserwatystów w jesiennych wyborach do parlamentu i stawienie czoła Donaldowi Trumpowi
– Ameryka to nie Kanada. Kanada nigdy, przenigdy nie będzie częścią USA, w żadnym sensie, w żadnej formie. Nie prosiliśmy o tę walkę, ale Kanadyjczycy są zawsze gotowi, gdy ktoś inny rzuca rękawice na lód. W handlu, tak jak w hokeju, Kanada wygra – to fragment z przemówienia, jakie wygłosił jako świeżo upieczony lider Liberalnej Partii Kanady (LPC) Mark Carney. 59-latek nie miał w ugrupowaniu większej konkurencji, spokojnie pokonał wczoraj byłą wicepremier Chrystię Freeland, otrzymując blisko 90 proc. głosów, i zastąpił na czele LPC Justina Trudeau. Wkrótce obejmie też urząd premiera, a następnie stanie do politycznej rywalizacji w wyborach z konserwatystami. Jeśli zwycięży, pozostanie na dłużej szefem rządu Kanady – członka Sojuszu Północnoatlantyckiego i grupy G7 oraz drugiego największego państwa świata pod względem powierzchni.