Artykuł
Postępowanie o zatwierdzenie układu to niekończąca się historia
Przez figurujące w Krajowym Rejestrze Zadłużonych postępowania widma niejasne pozostają losy wielu podmiotów, które poddały się restrukturyzacji, uzyskując ochronę przed egzekucją i wypowiedzeniem umów. Niestety brak jednolitości w dokonywaniu przez sądy obwieszczeń dotyczących złożonych wniosków o zatwierdzenie układu oraz w podejmowaniu przez nadzorców układu czynności dotyczących „zakończenia” postępowania jeszcze to potęguje. To z kolei odbija się negatywnie na wierzycielach, których działania windykacyjne są wstrzymywane przez wiszące w portalu „aktywne” postępowania dłużników. Bez dwóch zdań potrzebna jest reakcja ustawodawcy.
Postępowanie o zatwierdzenie układu (dalej: p.z.u.) jest najmniej sformalizowanym postępowaniem restrukturyzacyjnym. Ma pozasądowy charakter – rozpoczyna je umowa dłużnika z doradcą restrukturyzacyjnym. Kolejnym krokiem jest wyznaczenie dnia układowego. Dzień układowy stanowi granicę, która dzieli wierzytelności na te objęte układem i te, które układem objęte nie są i powinny być na bieżąco regulowane przez dłużnika. Ideą postępowania jest zawarcie przez dłużnika układu z wierzycielami, a następnie zatwierdzenie układu przez sąd.