Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2024-11-15

Załamania w handlu światowym można uniknąć, ale...

Wielokrotnie powtarzane podczas kampanii zapowiedzi nałożenia ceł (od 10 proc. dla większości państw do 60 proc. dla Chin) na przywóz do USA wszystkich produktów z zagranicy mogą zmienić sytuację w gospodarce światowej. Ulubione narzędzie przekonywania wyborców kandydata Trumpa, czyli cło, wcale jednak nie musi stać się ulubionym narzędziem Trumpa jako prezydenta. I są ku temu racjonalne argumenty (choć warto zastrzec, że Donald Trump pokazał już nieraz, iż nie zawsze jest politykiem przewidywalnym).

Obecnie przeciętny poziom ceł przywozowych do USA dla dóbr pochodzących z UE wynosi 3,5 proc., dla Chin 3,6 proc. UE nakłada ok. 5-proc. cło na towary z Chin i USA. Z kolei w Chinach taryfy na import z UE i USA wynoszą ponad 7 proc. Mamy więc wysoki poziom zróżnicowania dość niskich ceł. Samo ich zwiększenie nie byłoby zatem czymś zupełnie nowym, ale skala podwyżek już tak.

Pobierz pliki wydania
close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00