Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-07-24

transport

Mniejszy tłok? Jeszcze nie teraz

Wiosną aż 40 proc. wagonów było niesprawnychWiosną aż 40 proc. wagonów było niesprawnych

Dzięki szybkim remontom spółce PKP Intercity udało się na szczyt sezonu wakacyjnego wygospodarować dodatkowe 80 wagonów. Na znaczną poprawę sytuacji taborowej poczekamy dwa lata

W kolejne wakacyjne weekendy nasz narodowy przewoźnik kolejowy bije rekordy przewiezionych podróżnych. Dziennie ich liczba coraz częściej przekracza 280 tys. W ciągu ostatniego weekendu spółka obsłużyła 812 tys. pasażerów. W tym przypadku podaż nie nadąża jednak za popytem i w efekcie dla części podróżnych brakuje biletów. Firma cały czas próbuje nadrabiać zaległości taborowe. Wiosną aż 835 z ogólnej liczby 2059 wagonów, czyli aż 40,6 proc. było z różnych przyczyn niesprawnych. Janusz Malinowski, który sprawuje funkcję prezesa PKP Intercity od końca kwietnia, uznał, że w najbliższym czasie jednym z priorytetów powinny być szybkie remonty wagonów. Ich naprawami w dużej mierze zajmuje się należąca do przewoźnika spółka Remtrak z Opola. W ostatnich tygodniach ograniczyła większe modernizacje taboru i przeprowadza przede wszystkim doraźne, trwające ok. 30 dni remonty. W efekcie od końca kwietnia liczba sprawnych wagonów wzrosła z 1224 do ponad 1300. Władze PKP Intercity zakładają, że w ciągu najbliższych dwóch lat wskaźnik niesprawnych wagonów spadnie do ok. 20 proc. Część z nich jest już tak wyeksploatowana, że trafi na złom.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00