Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-07-15

wywiad

Z Warszawy do Łodzi w 38 minut

Pod koniec 2032 r. pojedziemy nową szybką linią z Warszawy do Łodzi. W 2035 r. trasa zostanie dociągnięta do Wrocławia

Zapowiedziane przez rząd podwyższenie prędkości z 250 do 300–320 km/h na linii igrek z Warszawy przez Łódź do Wrocławia i Poznania ma skrócić czas przejazdu. Tyle że poprzedni rząd argumentował, że powinno być 250 km/h, bo polscy producenci będą w stanie wyprodukować pociągi rozpędzające się do takiej szybkości.

Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury

Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury

Nie ma dziś możliwości zamawiania pociągów na 250 km/h w polskich firmach, bo nie mają takich pojazdów. Od 2021 r. było siedem zapowiedzi poprzednich władz PKP Intercity w sprawie zakupu składów przystosowanych do takiej prędkości. Postępowanie było przesuwane, bo czekano, aż pojawi się polski pociąg osiągający prędkość 250 km/h. Do tego jednak nie doszło, bo to jest proces wieloletni. Spółka Centralny Port Komunikacyjny też zakładała, że takie składy będzie mogła dostarczyć polska firma. Nie mamy jednak takiego pociągu opartego na rodzimej technologii i w perspektywie do 2030 r. nie jest to możliwe. W tej sytuacji polskie podmioty muszą wejść w kooperację z bardziej zaawansowanymi producentami.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00