Artykuł
wywiad
Chciałabym mieć pełne ręce roboty
Ferenc: W poprzedniej kadencji Sejmu Lewica przygotowywała tzw. akt oskarżenia wobec PiS. Tam są już rozpisane zarzuty, są tam też osoby, które powinny odpowiedzieć. Na tej liście jest m.in. Jarosław Kaczyński
Będzie zemsta za to, co robił poprzedni rząd?
Zemsta? To złe słowo.
To jakiego użyć?
Być może będą podejmowane dyskusje, kogo należałoby rozliczyć z ostatnich lat działalności. Rozliczyć w sensie prawnym, a nie wendety.
To może inaczej: będzie wendeta prawna?
Zemsta różni się od rozliczenia motywacją. Nie jestem w stanie wpłynąć na motywacje, którymi będą w kolejnych miesiącach kierowały się poszczególne polityczki i politycy. To od nich zależy, czy Trybunał Stanu będzie miał co robić. Ale obecna atmosfera i zapowiedzi, by pan Adam Glapiński czy Maciej Świrski stanęli przed nim, każą sądzić, że Trybunał będzie miał prawdopodobnie więcej pracy niż w poprzednich latach. Kluczowa jest tu arytmetyka sejmowa czy Zgromadzenia Narodowego.