Artykuł
rolnictwo
Na wsi brak rąk do pracy
Nawet do 10 proc. owoców i warzyw może pozostać w ziemi, na drzewach i krzakach z powodu niedoboru pracowników sezonowych
Już co czwarte gospodarstwo korzysta z rąk pracowników kontraktowych. Tych jednak brakuje. Stawki oferowane przez plantatorów i hodowców są zbyt niskie, bo ceny skupu płodów rolnych o ile w ogóle rosną, to znacznie wolniej niż koszty produkcji, szczególnie pracy, paliw, energii i nawozów. Problem jest na tyle poważny, że wielu plantatorów m.in. malin likwiduje uprawy z powodu ich nieopłacalności. Na chętnych czekają w tej chwili oferty takie jak sortowanie pietruszki – za 17 zł/h brutto, zbieranie jabłek – 20 zł/h, czyszczenie kapusty – 16 zł/h, workowanie cebuli i marchwi – 20 zł/h. To poniżej 23,50 zł, czyli minimalnej stawki godzinowej obowiązującej obecnie w Polsce, przy czym na ogół pracodawca zapewnia zakwaterowanie, a nawet częściowe wyżywienie.