Przedsiębiorcy muszą działać już dziś
Obywatele Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed rosyjską inwazją, zwykle pracują za niewiele więcej niż minimalne wynagrodzenie. Często bez etatu, na kontrakcie cywilnoprawnym. Powszechnym zjawiskiem jest płacenie im „pod stołem”
Będziemy musieli się zmierzyć z określeniem skutków napływu dużej liczby osób dla sytuacji epidemiologicznej – w zakresie COVID-19 i innych chorób zakaźnych
Od wieloosobowych sal przez prywatny pokój w mniejszym domu aż po wynajęte za własne pieniądze i przy wsparciu UNICEF mieszkanie. A po drodze intensywne działania pracowników socjalnych nad usamodzielnieniem uchodźców, by uniknąć „wychowania” tysięcy podopiecznych pomocy społecznej.
Polscy przedsiębiorcy, którzy nadal posiadają rosyjskie spółki zależne, powinni zapłacić 19-proc. podatek od dochodu takiego podmiotu. Nie powinni również liczyć na żadną pomoc publiczną
30 dni na złożenie wniosku o PESEL przez uciekinierów z Ukrainy to może być za krótko – uważają eksperci. Zwracają też uwagę, że brakuje wyjaśnienia, czym będzie skutkowało niewywiązanie się z tego obowiązku w wymaganym terminie
Po przyjęciu dyrektywy nieprzestrzeganie unijnych restrykcji stanie się przestępstwem