Wyrok WSA w Warszawie z dnia 23 marca 2017 r., sygn. II SA/Wa 650/16
Ubezpieczenie społeczne
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Iwona Dąbrowska (spr.), Sędziowie WSA Adam Lipiński, Andrzej Góraj, , Protokolant specjalista Elwira Sipak, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 marca 2017 r. sprawy ze skargi J. M. na decyzję Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia [...] lutego 2016 r. nr [...] w przedmiocie odmowy umorzenia kwoty nienależnie pobranej renty rolniczej uchyla zaskarżoną decyzję oraz decyzję ją poprzedzającą z dnia [...] listopada 2015 r.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...] grudnia 2013 r. Oddział Regionalny Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w [...] ustalił J.M. nadpłatę renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy, za okres od dnia 1 stycznia 2002 r. do dnia 31 maja
2005 r., w wysokości 23.033,12 zł i zobowiązał skarżącą do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, za okres od 1 czerwca 2002 r. do 31 maja 2005 r.,
w wysokości 21.654,42 zł. Ze względu na przedawnienie odstąpiono od żądania zwrotu nienależnie pobranej renty rolniczej w wysokości 1.378,70 zł.
Od powyższej decyzji skarżącą wniosła odwołanie do Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w [...], który wyrokiem z dnia [...] grudnia 2014 r. odwołanie oddalił.
W dniu 3 czerwca 2015 r. skarżącą zwróciła się do Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z wnioskiem o umorzenie w całości nienależnie pobranej renty rolniczej, motywując prośbę m.in. złym stanem zdrowia, trudną sytuacją materialną oraz brakiem możliwości finansowych spłaty zadłużenia. Skarżąca podała, że nie sądziła, iż wykonywana za granicą praca przez osiem godzin w tygodniu spowoduje utratę prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy. Stwierdziła nadto, że wynagrodzenie uzyskane z tego zatrudnienia umożliwiło jej skorzystanie
z leczenia specjalistycznego. Podała również, że o czynnościach związanych
z ustalaniem przez jednostkę terenową KRUS nadpłaty świadczenia rentowego, jak i o postępowaniu przed sądem, nie została właściwie powiadomiona. We wniosku skarżąca podniosła ponadto, że ze względu na stan zdrowia do pracy chodziła czasem za nią córka, poza tym ma uczącego się syna, który pozostaje na jej utrzymaniu.