Orzeczenie
Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 28 stycznia 2015 r., sygn. I SA/Gd 1514/14
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Krzysztof Przasnyski, Sędziowie Sędzia WSA Irena Wesołowska, Sędzia WSA Ewa Wojtynowska (spr.), Protokolant Starszy Sekretarz Sądowy Monika Szymańska, po rozpoznaniu w Wydziale I na rozprawie w dniu 28 stycznia 2015 r. sprawy ze skargi B. L. na interpretację indywidualną Ministra Finansów z dnia 14 stycznia 2014 r. nr [...] w przedmiocie podatku dochodowego od osób fizycznych 1. uchyla zaskarżoną interpretację indywidualną; 2. określa, że zaskarżona interpretacja indywidualna nie może być wykonana; 3. zasądza od Ministra Finansów na rzecz strony skarżącej kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Uzasadnienie
Przedmiotem skargi wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku przez B. L. jest indywidualna interpretacja przepisów prawa podatkowego z dnia 14 stycznia 2014 r. wydana w imieniu Ministra Finansów przez Dyrektora Izby Skarbowej. Interpretacja ta dotyczy podatku od osób fizycznych w zakresie skutków podatkowych zbycia lokalu mieszkalnego na podstawie umowy dożywocia.
W przedmiotowym wniosku przedstawiono następujący stan faktyczny:
W dniu 14 maja 1980 r. wnioskodawczyni wraz z mężem nabyła lokal mieszkalny. W dniu 10 listopada 2010 r. zmarł jej mąż, a po jego śmierci zgodnie z prawomocnym postanowieniem Sądu z dnia 20 kwietnia 2011 r. lokal ten nabyła w całości.
W dniu 10 stycznia 2012 r. aktem notarialnym wnioskodawczyni w drodze umowy dożywocia zbyła ww. lokal mieszkalny.
Powyższe zbycie lokalu - przed upływem pięciu lat od nabycia - 1/2 części po zmarłym mężu podyktowane było, przede wszystkim stanem zdrowia wnioskodawczyni, która już w tym czasie borykała się z chorobą Parkinsona, coraz bardziej się nasilającą. Ponadto przeszła nowotwór piersi, a w następstwie jej mastektomię. Bardzo mocno ma ograniczone widzenie. W jednym oku ma trwale uszkodzoną rogówkę. Stan zdrowia spowodował, że wnioskodawczyni w 2005 r. stanęła przed Komisją Lekarską przy Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, gdzie w oparciu o obowiązujące przepisy orzeczono, że jest całkowicie niezdolna do pracy oraz do samodzielnej egzystencji. Wnioskodawczyni podała, że emerytura jest niewystarczająca, aby mogła opłacić mieszkanie, zakupić leki, w miarę godnie żyć i mieć właściwą opiekę przez 24 godziny. To przede wszystkim zmusiło ją do sporządzenia umowy dożywocia przed upływem pięciu lat. Chciała czuć się bezpieczna, otoczona miłością, mieć zapewnioną całodobową opiekę, którą otrzymała od bliskich. Wnioskodawczyni nadmieniła, że jedna ze stron obdarowanych do dnia dzisiejszego, ze względu na jej stan zdrowia nie podjęła pracy zawodowej, co uszczupliło w zdecydowanym stopniu finanse obdarowanych.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right