Wyrok WSA w Poznaniu z dnia 3 kwietnia 2012 r., sygn. II SA/Po 4/12
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Maria Kwiecińska Sędziowie Sędzia WSA Wiesława Batorowicz Sędzia WSA Tomasz Świstak (spr.) Protokolant st.sekr.sąd. Mariola Kaczmarek po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 03 kwietnia 2012 r. sprawy ze skargi Z. J. na postanowienie Dowódcy Jednostki Wojskowej [...] w P. z dnia [...] 2011 r. nr [...] w przedmiocie stwierdzenia niedopuszczalności odwołania; oddala skargę
Uzasadnienie
Rozkazem personalnym nr [...] z dnia [...] 2011 r. wydanym na podstawie art. 111 pkt 3 i art. 115 ust. 2 i 3 i art. 122 ust. 2 ustawy z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. z 2010 r. nr 90, poz. 593 z późn. zm.) oraz § 24 ust 1 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dna 29 stycznia 2008 r. w sprawie zwalania żołnierzy zawodowych z zawodowej służby wojskowej, Dowódca [...] Bazy Lotnictwa Taktycznego stwierdził zwolnienie z mocy prawa z zawodowej służby wojskowej Z. J. z dniem 30 września 2011 r., wskutek ustalenia przez wojskową komisję lekarską niezdolności do służby wojskowej.
Odwołanie od powyższego rozkazu personalnego wniósł do Dowódcy Jednostki Wojskowej nr [...] w P. Z. J. podnosząc, iż warunkiem zwolnienia żołnierza z zawodowej służby wojskowej jest ostateczność decyzji komisji lekarskiej, która zawsze wiąże się z uprzednim jej doręczeniem stronie. Natomiast Dowódca Jednostki Wojskowej [...] w Ł. nigdy nie doręczył skarżącemu orzeczenia, na które się powołuje w zaskarżonym rozkazie, mimo że § 28 ust. 1 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 8 stycznia 2010 r. w sprawie orzekania o zdolności do zawodowej służby wojskowej oraz właściwości i trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach nakłada na niego taki obowiązek.
Orzeczenie komisji I i II instancji zostały doręczone Z. J. za pośrednictwem poczty - na adres domowy skarżącego, a więc z naruszeniem przepisów powyższego rozporządzenia. Skoro dowódca nie doręczył skarżącemu orzeczenia to nie mógł znać dnia, w którym stało się ono ostateczne.