Postanowienie WSA w Olsztynie z dnia 5 października 2010 r., sygn. I SA/Ol 549/10
Referendarz sądowy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Olsztynie Małgorzata Klimek po rozpoznaniu w dniu 5 października 2010r. na posiedzeniu niejawnym wniosku R. K. o zwolnienie od kosztów sądowych w sprawie ze skargi R. K. na decyzję Dyrektora Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z dnia "[...]" Nr "[...]" w przedmiocie: odmowy przyznania pomocy finansowej z tytułu wspierania gospodarowania na obszarach górskich i innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania za rok 2009 postanawia: odmówić przyznania prawa pomocy w zakresie zwolnienia od kosztów sądowych
Uzasadnienie
Wnioskiem z dnia 27 sierpnia 2010r. skarżący R. K. zwrócił się
o zwolnienie od kosztów sądowych. Ze złożonego przez skarżącego formularza wniosku o stanie rodzinnym, majątku i dochodach wynika, iż wnioskodawca jest rolnikiem prowadzącym samodzielne gospodarstwo rolne i domowe. Wskazał, iż gospodarstwo rolne posiada i prowadzi od kwietnia 2005 r., obejmujące gleby o niskiej klasie łącznie 33,05 ha - wykorzystywane częściowo jako pastwisko, a częściowo pod uprawę, głównie zbóż. Od pięciu lat gospodarstwo to obejmuje klęska suszy, co zmusiło go do zaciągnięcia kredytów klęskowych na wznowienie produkcji. Podniósł, iż posiada również zobowiązania względem rodzeństwa, za przejęcie gospodarstwa rolnego zobowiązany jest do spłaty na rzecz rodzeństwa łącznie 200.000 zł, z której się jednak jeszcze nie wywiązał. Do spłaty pozostaje mu również kwota 18.000 zł w związku
z przekazaniem mu przez rodziców stada krów. Ich hodowla nie przynosi jednak dochodu i ma charakter wyłącznie "uczuciowy". Zauważył, iż z winy organów inspekcji weterynaryjnej znajduje się na skraju nędzy i bankructwa. Z tego powodu od grudnia 2006 r. nie osiąga stałego dochodu z tytułu produkcji mleka w kwocie powyżej 3.000 zł miesięcznie. Podniósł, iż bezpodstawnie odmówiono mu również dopłat bezpośrednich na kwotę 30.000 zł. Wskazał, iż od wiosny do żniw tego roku jego strata wyniosła ponad 20.000 zł. Spowodowana ona była sprzedażą 60 ton żyta po niskim kursie zboża, tj. poniżej 300 zł za tonę. Dodał, iż zmuszony był sprzedać zboże z produkcji