Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 12 października 2010 r., sygn. I SA/Gd 389/10
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Ewa Kwarcińska, Sędziowie Sędzia NSA Sławomir Kozik, Sędzia WSA Danuta Oleś (spr.), Protokolant Starszy Sekretarz Sądowy Joanna Mierzejewska, po rozpoznaniu w Wydziale I na rozprawie w dniu 12 października 2010 r. sprawy ze skargi M. F. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w G z dnia 19 lutego 2010 r., nr [...] w przedmiocie odmowy udzielenia pomocy publicznej na restrukturyzację zaległości podatkowych oddala skargę.
Uzasadnienie
Przedmiotem skargi wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku przez M.F. jest decyzja Dyrektora Izby Skarbowej
z dnia 19 lutego 2010 r. utrzymująca w mocy decyzję organu pierwszej instancji odmawiającą udzielenia pomocy w ramach programu pomocowego w postaci rozporządzenia z dnia 5 września 2006 r.
Podstawą wydania zaskarżonego rozstrzygnięcia był następujący stan faktyczny:
M.F. w dniu 6 listopada 2002 r. złożył w Urzędzie Skarbowym w M. wniosek o udzielenie ulgi podatkowej w postaci restrukturyzacji zaległości w podatku dochodowym od osób fizycznych za lata 1995-1997 w kwocie 79.433,30 zł oraz w podatku od towarów i usług za lata 1996-1997 w kwocie 24.655 zł. W uzasadnieniu wniosku wskazał, że od października 2000 r. nie prowadzi działalności ze względu na stan zdrowia oraz z powodu zajęcia wszystkich kont bankowych i nieruchomości, co nie pozwala mu na dokonanie jakiegokolwiek manewru, nie mówiąc już o możliwości uzyskania kredytu bankowego na rozruch działalności. Poinformował, że do 1998 r. prowadził firmę zatrudniającą od 80 do 120 ludzi i stwierdził, że nieprecyzyjność przepisów podatkowych i wciąganie podatników w pułapkę w zakresie ulg inwestycyjnych z tytułu eksportu doprowadziła do konieczności połączenia się z kapitałem zagranicznym, a w konsekwencji działania wspólników doprowadzą do przejęcia kapitału. Ponadto stwierdził, że ciągnące się latami postępowania podatkowe w istotny sposób wpłynęły na prowadzoną przez niego działalność oraz stan zdrowia. Końcowo wskazał, iż zamierza kontynuować działalność gospodarczą w nieco mniejszym zakresie, bo posiada zarówno rynki zbytu, jak i kontakty z poprzednimi odbiorcami oraz oświadczył, iż spełnia warunki do uznania go za małego przedsiębiorcę.