Wyrok SN z dnia 22 lipca 2014 r., sygn. III PK 132/13
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa M. G. przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi P. w K. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 22 lipca 2014 r., skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 5 lipca 2013 r.
1. oddala skargę kasacyjną,
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego, odstępując od obciążania strony pozwanej tymi kosztami w pozostałym zakresie.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 21 września 2012 r., Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. zasądził od pozwanego Wojewódzkiego Szpitala P. w K. na rzecz powódki M.G. kwotę 37.777,95 zł brutto tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych wraz z odsetkami od poszczególnych oraz wskazał, że ewentualne wątpliwości co do charakteru pracy powódki oraz miejsca jej wykonywania zostały ostatecznie wyjaśnione w opinii biegłego ds. organizacji ochrony zdrowia W.W., który stwierdził, że pomieszczenie w oddziale reumatologii przeznaczone do wykonywania zabiegów rehabilitacji leczniczej stanowi integralną część zakładu rehabilitacji pozwanego szpitala (ten dowód został przeprowadzony z urzędu w postępowaniu odwoławczym). Sąd Okręgowy, podzielając w całej rozciągłości wnioski biegłego, uznał, że w spornym okresie powódka była tylko formalnie oddelegowana do pełnienia obowiązków służbowych z zakładu rehabilitacji do oddziału reumatologicznego. W tym czasie do jej obowiązków -wyznaczonych przez dyrektora szpitala i kierownika Zakładu Rehabilitacji Leczniczej -należało wykonywanie zabiegów leczniczych z zakresu kinezyterapii, masażu i fizykoterapii. W spornym okresie ocenę wyników pracy świadczonej przez powódkę przeprowadzał kierownik Zakładu Rehabilitacji Leczniczej, a zatem te okoliczności jednoznacznie wskazują, że powódka w dalszym ciągu była pracownicą tego Zakładu. Na oddziale reumatologicznym powódka wykonywała identyczne czynności, co wcześniej w Zakładzie Rehabilitacji Leczniczej. Nie ma dowodów na to, że powódka utraciła "kontakt fizyczny i organizacyjny" z tą jednostką. Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, że w strukturach oddziału reumatologicznego nie ma wydzielonej pracowni fizykoterapii. W tym stanie faktycznym należało więc przyjąć, że powódka, będąc pracownicą Zakładu Rehabilitacji Leczniczej w pozwanym szpitalu zatrudnioną na stanowisku fizykoterapeuty, wykonywała pracę w specjalistycznej, wyodrębnionej komórce organizacyjnej tego szpitala, wobec czego w myśl art. 32g ust. 3 ustawy o zoz wymiar jej czasu pracy nie mógł przekraczać 5 godzin na dobę i przeciętnie 25 godzin na tydzień w okresie rozliczeniowym.