Orzeczenie
Wyrok SN z dnia 22 maja 2014 r., sygn. III PK 113/13
1. Powiedziano, że umyślne wyrządzenie szkody w rozumieniu art. 122 k.p. zachodzi wówczas, gdy pracownik objął następstwa swego czynu zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym. Ograniczona odpowiedzialność pracownika (czyli na podstawie art. 114 k.p. i nast.) jest wyłączona, gdy pracownik umyślnie wyrządził szkodę. Chodzi o umyślne działanie, którego skutek jest objęty zamiarem sprawcy. W pełnej wysokości odpowiada pracownik, który wprawdzie nie chce wyrządzić szkody zakładowi pracy, ale podejmuje określone działanie (zaniechanie) przewidując, że szkoda może nastąpić, i na to się godzi. Pracownik obowiązany jest do wykonywania swoich obowiązków ze szczególną starannością. Jeżeli więc przewiduje możliwość wyrządzenia szkody zakładowi pracy i na to się godzi, to takie postępowanie ma znamiona umyślnego wyrządzenia szkody (art. 122 k.p.).
2. Dobrodziejstwo ograniczenia odszkodowania na podstawie art. 119 k.p. służy tylko przy odpowiedzialności materialnej za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej, a nie z winy umyślnej.
Teza od Redakcji
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Staryk (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSN Maciej Pacuda
w sprawie z powództwa Gminnej Spółdzielni S. C. w C. przeciwko J. G. o odszkodowanie, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 22 maja 2014 r., skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 16 maja 2013 r.
1. oddala skargę kasacyjną,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powódki 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
Uzasadnienie
Powodowa Gminna Spółdzielnia "S. C." w C. żądała od pozwanego J. G. odszkodowania w kwocie 321.256 zł z odsetkami za szkodę wynikłą z nieprawidłowego dokumentowania i rozliczania sprzedaży nawozów sztucznych. Sąd Okręgowy w S., po ponownym rozpoznaniu sprawy, uwzględnił powództwo wyrokiem z 20 grudnia 2012 r. Pozwany był prezesem zarządu Spółdzielni zatrudnionym na podstawie umowy o pracę. Spółdzielnia była pośrednikiem w sprzedaży nawozów sztucznych. Szkodę odnoszono do lat 2001-2003 r. Po lustracji przeprowadzonej przez Krajową Radę Spółdzielczą wszczęto przeciwko pozwanemu postępowanie karne o czyn z art. 296 § 1 k.k., tj. o popełnienie przestępstwa polegającego na tym, iż od stycznia 2001 r. do 31 października 2003 r., będąc obowiązany jako prezes zarządu Spółdzielni do zajmowania się sprawami majątkowymi i jej działalnością gospodarczą, przez niedopełnienie obowiązków służbowych wyrządził szkodę w kwocie 321.256 zł, w ten sposób, że wskutek braku należytego nadzoru nad pozamagazynowym obrotem nawozami sztucznymi i dopuszczeniu do nierozliczenia dostaw nawozów detalistom w w/w kwocie doprowadził do powstania niedoboru nawozów w ilości 651 ton. Sąd Rejonowy w M. wyrokiem z 5 marca 2007 r. uznał pozwanego za winnego tego, że w okresie do stycznia 2001 r. do 31 października 2003 r. jako prezes Gminnej Spółdzielni "S.C." w C., będąc zobowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi i działalnością gospodarczą Spółdzielni oraz będąc odpowiedzialnym za wykonywanie obowiązków w zakresie rachunkowości dopuścił się prowadzenia ksiąg rachunkowych w części dotyczącej ewidencji pozamagazynowego obrotu nawozami sztucznymi wbrew przepisom ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości, co stanowiło występek z art. 77 pkt 1 tej ustawy i skazał go na grzywnę. Sad karny przyjął, że na podstawie zebranych dowodów nie było możliwe przypisanie oskarżonemu (pozwanemu) sprawstwa przestępstwa z art. 296 § 1 k.c., którego znamieniem jest powstanie znacznej szkody. W obecnej sprawie Sąd Okręgowy ustalił, że Spółdzielnia była pośrednikiem w sprzedaży nawozów sztucznych w latach 2001-2003. Realizowała dostawy na podstawie umów komisowych z dostawcami i zwykłych umów handlowych. Sprzedaż komisowa była prowadzona w ten sposób, że detalista składał powódce zamówienie, po którym powódka wystawiała upoważnienie dla przewoźnika do odbioru określonej partii towaru od producenta bądź dostawcy. Upoważnienie podpisywał pozwany jako prezes. Spółdzielnia płaciła faktury wystawiane przez dostawców. Nie wszyscy odbiorcy nawozów podpisywali na listach przewozowych potwierdzenie odbioru nawozów. Brak dokumentacji potwierdzającej odbiór nawozów spowodował niedobór 550 tyś. zł na koniec 2004 r. Sąd Okręgowy uwzględnił opinię powołanej biegłej z zakresu księgowości, która stwierdziła, że w okresie od stycznia 2001 r. do 30 października 2003 r. nie było procedur normujących obrót nawozami - metody ewidencji przychodów nawozów od producentów i rozchodów nawozów do innych firm czy osób fizycznych. Nie prowadzono kartotek magazynowych, rodzajowych i ilościowo - wartościowych dla nawozów pobranych z fabryk oraz według kontrahentów, którym wydano określone ilości nawozów do sprzedaży. Utworzono jedynie konto pozabilansowe "338-towary poza jednostką". Saldo tego konta wynosiło 553.421 zł, a po rozliczeniu poprzez fakturowania i uzgadnianie sald na 19 października 2012 r. pozostała do rozliczenia kwota 339.869,40 zł. Spółdzielnia zapłaciła producentowi za nawozy ale nie była w stanie wskazać kontrahentów, którym te nawozy wydała. Wyliczona szkoda wynika z braku dokumentów wskazujących odbiorców nawozów. Spółdzielnia nie posiada dokumentów wskazujących osoby, które pobrały nawozy i nie zapłaciły. Brak ewidencji uniemożliwia ustalenie rodzaju, ilości i wartości brakujących nawozów. W 2004 r. Spółdzielnia na podstawie notatek wystawiła faktury na 156.100 zł, które zostały zakwestionowane przez odbiorców. Brak dokumentów uniemożliwia dochodzenie roszczeń na drodze sądowej. Nie przestrzegano w tym zakresie ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości. Nie przeprowadzono inwentaryzacji. Na wartość niedoboru ogółem w kwocie 339.869,40 zł nie wskazano ewentualnych odbiorców na kwotę 156.889,40 zł a na kwotę 182.980 zł wystawiono faktury, w których ilość została zakwestionowana przez odbiorców, a Spółdzielnia nie była w stanie udowodnić faktu pobrania przez nich nawozów. Sąd Okręgowy opinię bieglej uznał za miarodajną i stwierdził, że zaistniała szkoda wynika z nierozliczonych zapłat za nawozy sztuczne, za które powódka zapłaciła dostawcom. Pozwany pełnił funkcję prezesa i ponosił wyłączną odpowiedzialność za prowadzenie działalności gospodarczej i nieprawidłową ewidencję, w szczególności za brak potwierdzeń odbioru nawozów przez kontrahentów. Nie ma realnych przesłanek, aby możliwe było odzyskanie należności na kwotę 339.869,40 zł. Zaniechania pozostają w ścisłym związku ze szkodą powódki z tytułu sprzedaży komisowej nawozów sztucznych i odpowiada za nie pozwany jako kierownik zakładu pracy.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right