Wyrok SN z dnia 29 czerwca 2005 r. sygn. II PK 326/04
Utrata przez pracownika przywróconego do pracy uprawnień (kwalifikacji) do wykonywania pracy na stanowisku sprzed ustania zatrudnienia nie może być podstawą uznania, że nie zgłosił skutecznie gotowości niezwłocznego podjęcia pracy (art. 48 § 1 k.p.).
Przewodniczący SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca)
Sędziowie SN: Krystyna Bednarczyk, Jerzy Kwaśniewski
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 czerwca 2005 r. sprawy z powództwa Tadeusza W. przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu Spółce z o.o. w W. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu z dnia 3 czerwca 2004 r. [...]
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu-Są-dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy we Włocławku wyrokiem z 5 marca 2004 r. [...] zasądził od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Spółki z o.o. w W. na rzecz powoda Tadeusza W. kwotę 13.590,15 zł z ustawowymi odsetkami tytułem wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy, do której wykonywania powód był gotów, za siedem miesięcy - od czerwca do grudnia 2002 r. włącznie.
Sąd Rejonowy ustalił, iż powód był zatrudniony w pozwanej Spółce na podstawie umowy o pracę na stanowisku kierowcy od 1980 r. Pismem z 6 października 1999 r. pozwany pracodawca rozwiązał z powodem umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Od wypowiedzenia powód odwołał się do Sądu Pracy we Włocławku, który wyrokiem z 28 grudnia 2001 r. [...] zasądził na jego rzecz od pozwanej Spółki kwotę 4.225,74 zł tytułem odszkodowania. Wskutek apelacji wniesionej przez powoda Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z 29 maja 2002 r. [...] przywrócił powoda do pracy w pozwanej Spółce na poprzednich warunkach i zasądził na jego rzecz od pozwanego pracodawcy kwotę 39.440,24 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy - pod warunkiem podjęcia pracy. W dniu 31 maja 2002 r. powód zgłosił gotowość podjęcia pracy u pozwanego, składając w sekretariacie stosowne oświadczenie na piśmie. Od tego dnia powód codziennie telefonował do kadr pozwanego pytając o decyzję w sprawie jego pracy, wreszcie 12 czerwca 2002 r. zwrócił się na piśmie z pytaniem o informację dotyczącą zatrudnienia go w Spółce. Następnego dnia po złożeniu pisma przez powoda, w związku ze zwolnieniem się etatu na stanowisku kierowcy autobusu, prezes pozwanej Spółki polecił powiadomić powoda o konieczności zgłoszenia się do działu eksploatacji po skierowanie na badania lekarskie dotyczące zatrudnienia. Pracownica pozwanego Anna W. 13 czerwca 2002 r. w godzinach od 13 do 14 bezskutecznie próbowała telefonicznie skontaktować się z powodem, lecz nikt u niego w domu nie odbierał telefonu. Następnego dnia, 14 czerwca 2002 r., powód również nie stawił się w siedzibie pozwanej, a ok. godziny 11 zadzwoniła jego żona z informacją że powód nie może osobiście odebrać skierowania na badania, gdyż zepsuł mu się samochód i oczekuje na lawetę. Później powód wyjaśnił, że tego dnia brał udział w pogrzebie kogoś z rodziny żony. Ponieważ 14 czerwca 2002 r. był piątek, Anna W. poinformowała żonę powoda, aby ten zgłosił się po skierowanie na badania w poniedziałek, 17 czerwca 2002 r. W tym dniu rano powód stawił się w siedzibie pozwanej Spółki i zgłosił się do zastępcy kierownika działu eksploatacji Ewy P., która stwierdziła, że świadectwo kwalifikacji powoda, które stanowiło niezbędny warunek wykonywania pracy w charakterze kierowcy autobusu, utraciło ważność z dniem 4 maja 2001 r. Kierowca ubiegający się o takie świadectwo zobowiązany był przeprowadzić stosowne badania lekarskie i psychologiczne oraz ukończyć kurs na przewóz osób. W przypadku skierowania pracownika na badania przez pracodawcę, były one dla niego bezpłatne, a jeżeli pracownik sam przeprowadzał badania, bez skierowania z zakładu pracy, musiał ponieść ich koszty. Praktyka funkcjonująca u pozwanego była taka, że kierowcy przyjmowani do pracy mieli obowiązek posiadania wymaganych dokumentów, które uzyskiwali na własny koszt. Natomiast badania i kursy kierowców pozostających w zatrudnieniu finansowała pozwana Spółka. Od chwili wprowadzenia w styczniu 2002 r. obowiązku odbycia kursu na przewóz osób, pozwany sam kierował nań swoich kierowców, jak również kursy te opłacał. W związku z utratą ważności świadectwa powoda Ewa P. udała się z nim do wiceprezesa Marka K., który polecił powodowi, aby udał się do domu, a o dalszym toku sprawy zostanie poinformowany. Po rozmowie stron z 17 czerwca 2002 r. wiceprezes zarządu przedstawił stanowisko pozwanej Spółki w obszernym piśmie z 18 czerwca 2002 r., które powód otrzymał następnego dnia.