Orzeczenie
Wyrok SN z dnia 5 maja 1999 r. sygn. I PKN 7/99
Roszczenia nauczyciela akademickiego wynikające z naruszenia przez Ministra Edukacji Narodowej art. 86 ust. 1 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz.U. Nr 65, poz. 385 ze zm.) jako roszczenia z zakresu prawa pracy (art. 476 § 1 pkt 1 KPC) podlegają rozpoznaniu przez sąd pracy.
Przewodniczący: SSN Walerian Sanetra (sprawozdawca)
Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski, Barbara Wagner
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 5 maja 1999 r. sprawy z powództwa Witolda W. przeciwko Ministrowi Edukacji Narodowej o złożenie oświadczenia woli i zapłatę, na skutek kasacji powoda i strony pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia 31 lipca 1998 r. [...]
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
W imieniu powoda Witolda W. wniesiona została kasacja od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia 31 lipca 1998 r. [...], którym Sąd ten uchylił wyrok Sądu pierwszej instancji (Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Poznaniu z dnia 10 lutego 1998 r. [...]) i sprawę przekazał Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie, jako skargę na bezczynność Ministra Edukacji Narodowej. Kasację od wyroku Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wniosła także strona pozwana, czyli Minister Edukacji Narodowej. Strona powodowa w szczególności wniosła w kasacji o zmianę zaskarżonego wyroku i stwierdzenie, że Minister Edukacji Narodowej miał obowiązek mianowania Witolda W. na stanowisko profesora zwyczajnego Akademii Rolniczej w P. z dniem 30 października 1992 r. oraz o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kwoty 13.536 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 kwietnia 1997 r. do dnia zapłaty. Natomiast strona pozwana (w pierwszej kolejności) wniosła o zmianę zaskarżonego kasacją wyroku i oddalenie powództwa. Obie strony sporu są przy tym zgodne, iż przekazanie sprawy Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu nie miało podstaw prawnych.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right