Orzeczenie
Wyrok SA w Łodzi z dnia 13 maja 2009 r., sygn. I ACa 234/09
Możliwości naruszenia dóbr osobistych skazanego odbywającego karę pozbawienia wolności w przeludnionej celi, należy dopiero wówczas upatrywać, gdy zachodzą dodatkowe okoliczności świadczące o niezapewnieniu elementarnych warunków egzystencji, stwarzających zwiększone dolegliwości czy cierpienia ponad te, które są związane z odbywaniem kary w warunkach izolacji przy zapewnieniu takich standardów, które są zgodne z przepisami dotyczącymi odbywania kary pozbawienia wolności.
Przewodniczący: SSA Alicja Myszkowska
Sędziowie: SA Anna Grasewicz (spr.) SA Bożena Błaszczyk
Sąd Apelacyjny w Łodzi, po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2009 r. sprawy z powództwa Piotra H. przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w S. o zadośćuczynienie, na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 22 stycznia 2009 r., zmienia zaskarżony wyrok na następujący: oddala powództwo, nie obciąża powoda kosztami procesu, nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 stycznia 2009 r. Sąd Okręgowy w S. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lipca 2008 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz orzekł o kosztach procesu.
Powyższe orzeczenie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń faktycznych: Piotr H. odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w S. (…).
Większą cześć kary powód odbywał w celach dwuosobowych o powierzchni 5,3 m2 oraz wieloosobowych o powierzchni około 20 m2.
Te ostatnie przewidziane były dla 6 osadzonych, najczęściej jednak przebywało w nich 8 osób, rzadziej 6 - 7.
Od 24 sierpnia 2007 r. Piotr H. w zasadzie cały czas przebywał w celach przeludnionych. Wiązało się to z koniecznością dostawienia dodatkowego łóżka i zmniejszeniem powierzchni pozostałej do poruszania się w celi. Zdarzało się, że osadzeni nie rozkładali go z uwagi na oszczędność miejsca i jedna - dwie osoby spały na materacach na podłodze. Był kłopot nawet z minięciem się w celi dwóch osób. Osadzeni w zasadzie musieli pozostawać na swoich łóżkach, na nich spożywali również posiłki. Wieszanie przez nich prania w celi do wyschnięcia powodowało, iż było bardzo wilgotno, na ścianach najczęściej stale występowało zagrzybienie. Ciasnota zwiększała duchotę w celi. Ponadto często pojawiały się konflikty między osadzonymi związane z kolejnością dostępu do toalety, miski do prania, czy stolika.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right