Wyrok NSA z dnia 25 sierpnia 2017 r., sygn. I OSK 1615/16
Zasada kolejności przyjęta w omawianym przepisie oznacza, że w sytuacji, gdy osoba umieszczona w domu pomocy społecznej nie jest w stanie ponosić kosztów pobytu w placówce, obowiązek wnoszenia opłat spoczywa na małżonku, w następnej kolejności na zstępnych, w dalszej kolejności na wstępnych, a jeszcze w dalszej na gminie, z której osoba została skierowana do domu pomocy społecznej.
Teza od Redakcji
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Jan Paweł Tarno (spr.) Sędziowie: Sędzia NSA Małgorzata Pocztarek Sędzia del. WSA Jolanta Górska Protokolant: asystent sędziego Katarzyna Kudrzycka po rozpoznaniu w dniu 25 sierpnia 2017 roku na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Samorządowego Kolegium Odwoławczego we W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2016 r., sygn. akt IV SA/Wr 393/15 w sprawie ze skargi K. K. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego we W. z dnia [...] marca 2015 r. nr [...] w przedmiocie zobowiązania do zwrotu wydatków poniesionych zastępczo za pobyt w domu pomocy społecznej 1. uchyla zaskarżony wyrok i oddala skargę; 2. zasądza od K. K. na rzecz Samorządowego Kolegium Odwoławczego we W. kwotę 340 (trzysta czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.
Uzasadnienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wyrokiem z 1 marca 2016 r., IV SA/Wr 393/15 uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego we W. z [...] marca 2015 r., nr [...] i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji w przedmiocie zobowiązania do zwrotu wydatków poniesionych zastępczo za pobyt w domu pomocy społecznej oraz zasądził od SKO w W. na rzecz skarżącej K. K. kwotę 240 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego. W uzasadnieniu Sąd podniósł, że za uchyleniem zaskarżonej decyzji przemawia nierozpatrzenie zarzutów, jakie postawione zostały w odwołaniu, w szczególności chodzi o wysokość dochodu obliczonego w postępowaniu, którego przedmiotem było wezwanie skarżącej do zwrotu zastępczo wyłożonych przez Gminę środków pieniężnych. Skarżąca nadto zarzuciła, że do ustalenia wysokości jej dochodu, a w konsekwencji do obliczeń wysokości obciążającej kwoty przyjęto wskazane w zeznaniu podatkowym świadczenia z tytułu zasiłku macierzyńskiego. Takie rozstrzygnięcie byłoby błędne, bo sprzeczne z art. 8 ust. 3 i 4 ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2015 r. poz. 163, ze zm.; zwanej dalej "u.p.s."), zgodnie z którym za dochód uważa się sumę miesięcznych przychodów z miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku lub w przypadku utraty dochodu z miesiąca, w którym wniosek został złożony, bez względu na tytuł i źródło ich uzyskania, przy czym do tego dochodu nie wlicza się wskazanych tam świadczeń o typie socjalnym i zasiłkowym. Jej zdaniem, błędnym jest uwzględnienie do obliczeń dochodu męża "choć wielokrotnie wyjaśniała, że nie prowadzi ona z nim wspólnego gospodarstwa domowego od początku 2014 r. Wskazanie we wcześniejszym wywiadzie, że prowadziła z mężem wspólne gospodarstwo domowe nie ma znaczenia wobec późniejszego sygnalizowania organowi tej zmiany. Utożsamianie zajścia skarżącej w ciążę z prowadzeniem wspólnego gospodarstwa domowego z ojcem dziecka jest niedopuszczalnym uogólnieniem". Skarżąca zarzuca też, że kwota obciążającą ją została obliczona z pominięciem informacji o tym, "że w kwietniu 2014 r. urodziła drugie dziecko, co oznacza, że liczba członków rodziny uległa zmianie, która winna być uwzględniana w obliczeniach. Fakt ciąży został już udokumentowany w trakcie wywiadu alimentacyjnego we wrześniu 2013 r., a następnie kilkakrotnie wskazano na urodzenie się dziecka". W rezultacie, "rozstrzygnięcie oparte jest na błędnych przesłankach faktycznych, a wadliwość merytoryczna decyzji jest skutkiem naruszenia kardynalnych, ustawowych zasad procedury, którymi powinien się kierować organ". Okoliczności te stały się podstawą wezwania, o jakim wyżej mowa. Zatem, wszechstronne ich ustalenie i ocena ma istotne znaczenie z punktu widzenia zasad zawartych w art. 7 i art. 77 k.p.a. Stąd niezasadnie pomija je organ odwoławczy, twierdząc, ze wysokość należności obciążających skarżącą, o jakiej mowa w piśmie organu I instancji z 24 października 2013 r., a także w aneksie "nie może być przedmiotem oceny w postępowaniu odwoławczym". Zatem należało uznać, że organ odwoławczy nie rozpatrzył sprawy w jej całokształcie. Wprawdzie kwestie dochodu były przedmiotem rozważania w decyzji pierwszoinstancyjnej jednakże skarżąca nie zgodziła się z poczynionymi ustaleniami i ich oceną (oświadczenie z 25 listopada 2014 r.). Należało zwrócić uwagę, że zażądała "po raz kolejny" od MOPS we W. przedstawienia dokładnych wyliczeń wraz z kwotami oraz ich źródłem, na których oparto wysokość wyliczenia opłat za pobyt ojca w DPS. Przedstawione przez MOPS wyliczenia, które uznała za "wyjątki z treści ustawy" były jej zdaniem niewystarczające do podjęcia "merytorycznej polemiki". Decyzja organu I instancji wprawdzie szeroko motywuje kwestie dochodu jednak nie odnosi się do okoliczności, które skarżąca uważa za doniosłe w sprawie, a w szczególności do rozdzielności majątkowej i tego, że mąż prowadzi odrębne gospodarstwo domowe. Zarzuty te podniesione zostały w odwołaniu, przy czym organy obu instancji nie odniosły się do nich, co świadczy, że istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy okoliczności nie zostały wszechstronnie ocenione. W decyzji organu I instancji mowa jest o tym, że decyzja w tym samym przedmiocie poprzedzająca tę omówioną wcześniej decyzją organu II instancji została uchylona, a sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania. Decyzji kasującej to orzeczenie brak w aktach sprawy. Kolegium nie przedstawiło jej również na żądanie Sądu a mogła mieć ona znaczenie z punktu widzenia oceny realizacji zasad wyrażonych w art. 7 i art. 77.