Wyrok NSA z dnia 23 marca 2017 r., sygn. II GSK 2324/15
Inne; Transport
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Małgorzata Rysz Sędzia NSA Zbigniew Czarnik (spr.) Sędzia del. WSA Pamela Kuraś-Dębecka Protokolant asystent sędziego Marcin Chojnacki po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2017 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej Z. D. L. Spółki z o.o. w Z. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 15 maja 2015 r., sygn. akt VI SA/Wa 3909/14 w sprawie ze skargi Z. D. L. Spółki z o.o. w Z. na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] września 2014 r., nr [...] w przedmiocie kary pieniężnej za przejazd pojazdem nienormatywnym 1. oddala skargę kasacyjną; 2. zasądza od Z. D. L. Spółki z o.o. w Z. na rzecz Głównego Inspektora Transportu Drogowego 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (dalej: Sąd I instancji lub WSA) wyrokiem z dnia 15 maja 2015 r., sygn. akt VI SA/Wa 3909/14 oddalił skargę Z D "L D" Sp. z o.o. z siedzibą w Z (dalej: skarżąca lub spółka) na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego (dalej: Inspektor) z dnia [...] września 2014 r. nr [...] w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej za przejazd pojazdem nienormatywnym bez zezwolenia kategorii IV.
Ze stanu faktycznego sprawy przyjętego przez Sąd I instancji wynika, że w dniu 24 kwietnia 2014 r. na drodze krajowej nr 25 o dopuszczalnych naciskach osi na drogę do 10 t zatrzymano do kontroli zespół pojazdów (samochód nr rej. [...] z naczepą nr rej. [...]) będący w dyspozycji spółki, którym kierował J S. Pojazdami przewożono w ramach przewozu na potrzeby własne kury w skrzyniach. Pomiar pojazdów wykazał przekroczenie na pojedynczej osi napędowej pojazdu samochodowego o 0,45 t (nacisk wynosił 10,45 t), co kwalifikowało przewóz do kat. IV zezwolenie, którego kierowca nie okazał. Z kontroli sporządzono protokół, podpisany przez kierującego pojazdem. Przesłuchany w charakterze świadka kierowca podał, że jest zatrudniony w spółce od 2011 r. i w chwili kontroli przewoził kury do uboju z Gruszczyc do zakładu spółki. Po załadowaniu pojazd był ważony, nie przekraczał dopuszczalnej masy całkowitej. Kierowca nie wiedział, że przekroczone zostały naciski osi na i nie wiedział, że droga, po której się poruszał, dopuszcza nacisk do 10 t. Nadto stwierdził, że nie miał innej alternatywnej drogi dojazdowej. Podał także, że w pojeździe nie zamontowanego urządzenia do sprawdzania nacisku osi, a przed wyjazdem nacisków tych nie sprawdzał.