Jakie obowiązki wobec pracowników ma pracodawca w czasie zimy
Obecna zima mocno daje się we znaki zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. Znaczne opady śniegu i zamiecie śnieżne utrudniają, a czasem nawet uniemożliwiają pracownikom dotarcie do pracy. Pracodawcy mają więc wątpliwości, jak potraktować takie spóźnienia lub nieobecności w pracy. Czy zawsze należy uznać je za usprawiedliwione?
Niskie temperatury powietrza wymuszają na pracodawcach także dodatkowe obowiązki związane m.in. z zapewnieniem pracownikom odpowiedniej temperatury w miejscu pracy czy posiłków regeneracyjnych i/lub odzieży ochronnej.
Spóźnienia i nieobecności w pracy
Spóźniający się do pracy pracownicy nie zawsze mogą liczyć na usprawiedliwienie swoich spóźnień, mimo że dotarcie do pracy zimą bywa utrudnione. Pracodawca ma prawo żądać od spóźnionego pracownika wyjaśnień, a następnie na ich podstawie uznać spóźnienie za usprawiedliwione bądź nie. Usprawiedliwione z pewnością powinno zostać spóźnienie spowodowane sytuacją nietypową i obiektywnie niezależną od pracownika, np. niespodziewanym i ostrym atakiem zimy, który spowodował korki na drogach lub przerwy w dostawie energii elektrycznej, wypadek na drodze. Natomiast usprawiedliwienie pozostałych spóźnień jest dobrą wolą pracodawcy.
Z uwagi na panujące zimią gorsze warunki pogodowe pracownicy powinni przewidzieć możliwość wystąpienia problemów z dotarciem do pracy na czas. W związku z tym, aby zdążyć, powinni odpowiednio wcześniej wyjść z domu. W przeciwnym razie za takie spóźnienie pracodawca może nałożyć na nich karę upomnienia lub nagany lub wyciągnąć konsekwencje płacowe, np. w postaci obniżenia premii, jeśli obowiązujące w zakładzie pracy przepisy płacowe na to pozwalają.
Monitor Prawa Pracy i Ubezpieczeń nr 1 z dnia 2011-01-10