Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2010-10-16

CZAS PRACY - NAJNOWSZE STANOWISKA I ORZECZNICTWO SĄDU NAJWYŻSZEGO

w roczny limit nadgodzin

Łukasz Prasołek

asystent sędziego Sądu Najwyższego

w czas wolny

w wynagrodzenie za nadgodziny

w praca w niedzielę

Kwestia wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych i rozliczania czasu pracy stwarza pracodawcom wiele problemów. Przedstawiamy najnowszą wykładnię sądów pracy, przede wszystkim Sądu Najwyższego, ale także organów inspekcji pracy, m.in. dotyczącą stosowania pakietu antykryzysowego.

W celu dobrej organizacji czasu pracy spora część zakładów pracy w swoich przepisach zawiera szczegółowe obostrzenia co do możliwości wykonywania przez pracowników pracy w godzinach nadliczbowych. Z reguły dotyczą one pisemnego polecania pracy w nadgodzinach oraz zgody pracodawcy lub przełożonego na pozostanie w pracy poza normalnymi godzinami pracy.

Problem pojawia się wtedy, gdy pracownik wykonuje pracę w godzinach nadliczbowych, a nie dopełni związanych z tym formalności, np. pozostaje poza normalnymi godzinami w pracy bez pisemnego polecenia pracy w nadgodzinach. Część pracodawców nie zalicza im tego czasu do czasu pracy, twierdząc, że pozostawanie przez pracownika po godzinach jest jego samowolną decyzją niezaakceptowaną przez przełożonego. W powyższej kwestii wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z 10 listopada 2009 r., uznając, że samo niedopełnienie przez pracownika obowiązku posiadania pisemnego polecenia pracy w nadgodzinach nie może stanowić przeszkody w dochodzeniu należności z tego tytułu. Przepisy nie wskazują, że praca w nadgodzinach polecona w związku ze szczególnymi potrzebami pracodawcy może być wykonywana tylko na polecenie pracodawcy (art. 151 § 1 pkt 2 k.p.). Sąd Najwyższy wskazał również, że pracownik, który pozostaje w dyspozycji pracodawcy poza normalnymi godzinami pracy lub przebywa na terenie zakładu pracy, ale w tym czasie nie wykonuje pracy, nie wykonuje pracy w godzinach nadliczbowych. Czas taki może być jedynie uznany za czas pełnienia dyżuru zakładowego lub czas wolny od pracy, w czasie którego pracownik załatwia swoje prywatne sprawy (wyrok SN z 10 listopada 2009 r., II PK 51/09, niepubl.). Ważne jest zatem, czy w czasie spędzonym na terenie zakładu pracownik faktycznie wykonywał pracę.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00