Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2018-07-03

Lepiej wyjaśniać, niż zmieniać ustawę

W związku z toczącą się dyskusją na temat przyszłości zawodu księgowego, wprowadzenia zmian do ustawy o rachunkowości oraz nieprawidłowości w prowadzeniu księgowości w wielkich korporacjach amerykańskich - poprosiliśmy o komentarz prezesa Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, JERZEGO SABLIKA.
Czy inwestorzy mogą się jeszcze opierać na danych zawartych w sprawozdaniach finansowych, szczególnie biorąc pod uwagę głośne ostatnio afery księgowe w Stanach Zjednoczonych? Czy takie niekorzystne zjawiska mogą się zdarzyć w Polsce?
• Dotąd obowiązywała generalna zasada, że rachunkowość jest skutecznym narzędziem zarządzania przedsiębiorstwem. Ale obecnie w Stanach Zjednoczonych, jak również w Europie, w tym w Polsce, coraz bardziej popularne staje się określenie „kreatywna rachunkowość”. Pojęcie to można tłumaczyć jako tworzenie czegoś, co nie istnieje w rzeczywistości. Jest to ogromne zagrożenie dla systemu rachunkowości. Skąd się to wzięło? Krea-tywna rachunkowość ma dwa źródła. Jednym z nich jest dążenie pewnej grupy osób do uzyskania znacznych kwot z udziałów lub akcji. W związku z tym tworzy się księgowość sztucznie powiększającą zyski i wartość firmy po to, aby na giełdzie akcje zyskiwały na wartości. W takich sytuacjach wartość akcji wzrasta, można je w tym czasie bardzo łatwo sprzedać przez wtajemniczonych, po czym następuje krach, ponieważ okazuje się, że wzrost był czysto spekulacyjny. Akcje spadają, a to doprowadza do bankructwa. Proceder ten wynika oczywiście z chęci zysku kierownictw wielkich firm, a także niewłaściwego działania przedstawicieli audytorów, którzy do tego dopuszczają. Skutkiem tego było nie tylko fałszowanie, ale i niszczenie dokumentów. Drugim źródłem jest dążenie do obniżenia wartości przedsiębiorstwa różnymi sztucznymi zabiegami, np. przez odpisywanie rezerw. Postępuje się tak wtedy, gdy chce się uzyskać niską wartość przedsiębiorstwa, aby je następnie tanio wykupić. W Polsce zagrożenie to może dotyczyć w głównej mierze prywatyzacji. Weźmy na przykład pod uwagę głośną swego czasu sprawę prywatyzacji Domów Towarowych Centrum. Powstaje na tym tle pytanie zasadnicze: jak temu zapobiec?
close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00