Co robić, gdy były klient biura rachunkowego żąda zwrotu kosztów poprawy błędów

Do mojego biura rachunkowego zgłosił się były klient. Stwierdził, że źle zaksięgowaliśmy mu marzec, kwiecień i maj w 2020 r. i tym samym inne biuro musiało poprawiać popełnione przez nas błędy. Przedstawił fakturę biura rachunkowego, które obecnie go obsługuje, i zażądał zwrotu od nas jej wysokości. Faktura ta wydaje się zbyt wysoka. Mam podejrzenie, że mogła dotyczyć także innych spółek, gdyż klient miał ich kilka. Klient należał do tych „oszczędnych” i umowę wypowiedział nam na początku 2022 r. Powodem był fakt, że znalazł tańszą ofertę obsługi swojego biura (zresztą było to napisane wprost w treści wypowiedzenia).

Rzeczywiście w miesiącach wskazanych przez byłego klienta mogły zostać popełnione błędy, gdyż obsługiwała je nowa księgowa, która mimo że podawała się za samodzielną księgową, robiła dużo błędów (za co zresztą pod koniec 2021 r. została zwolniona). Nie miałam okazji sprawdzać na bieżąco księgowania za marzec, kwiecień i maj 2020 r., gdyż był to czas wprowadzania wielu przepisów dotyczących tarcz antykryzysowych i finansowych. Wobec tego twierdzenie klienta co do popełnionych w tym czasie błędów jest prawdopodobne, natomiast wysokość wynagrodzenia za ich poprawę już raczej nie. Poza tym klient ten był przez nasze biuro obsługiwany przez kilka lat i nigdy nie miał żadnych zastrzeżeń, nawet wysyłał nam zawsze prezenty co roku z podziękowaniami za dobrą obsługę. Nie posiadam już bazy danych klienta z 2020 r. (oddałam ją klientowi i utraciłam jej kopię), zatem mam pewien problem z weryfikacją jego roszczenia. Czy powinnam zapłacić klientowi żądaną przez niego kwotę?