Data publikacji: 31.05.2005
Użyczenie
Czy nabywca rzeczy odpowiada jak użyczający
PYTANIE:
W 1997 r. mój ojciec zawarł ze swoją siostrą Anną umowę użyczenia, która przewidywała objęcie do bezpłatnego i dożywotniego korzystania części budynku obejmującego pokój, kuchnię i korytarz. Wtedy biorąca w użyczenie (Anna) przeprowadziła remont tych pomieszczeń. W 2000 r. ojciec przeniósł własność tej nieruchomości na moją rzecz - w formie darowizny - i wyjechał za granicę. W ubiegłym roku moja ciotka Anna zapowiedziała, że ponieważ zamierza wypowiedzieć umowę użyczenia i się wyprowadzić, chce, abyśmy (ja i mój mąż) oddali jej to, co włożyła w remont tego mieszkania, w przeciwnym razie poda nas do sądu. My mówimy, żeby z pretensjami zwracała się do mojego ojca, a nie do nas, bo to on się z nią umawiał. Ona twierdzi, że pytała prawnika i skoro ojciec mi podarował ten dom, to teraz ja za wszystko odpowiadam. Czy to prawda? - Elżbieta i Marek S. z Grudziądza
ODPOWIEDŹ:
Pani ciotka nie może żądać od Pani zwrotu nakładów poczynionych na rzecz użyczoną, ponieważ roszczenie takie przysługuje względem użyczającego, a Pani nim nie jest.