Najem

Niedawno dostałem w spadku po rodzicach kawalerkę. Na razie nie zamierzam jej sprzedawać, ale przez rok lub dwa chciałbym ją wynajmować. Znajomy ostrzega mnie przed tym, że wpuszczając lokatorów do swojego mieszkania, mogę mieć z tego tytułu same problemy. Mówił mi np., że umowę z lokatorami muszę podpisać co najmniej na trzy lata. Czy to prawda, czy znajomy ma rację? - Mirosław B. z Torunia

Pański znajomy nie ma racji. W obecnym stanie prawnym możliwy jest również najem krótkoterminowy, bowiem podczas zawierania umowy najmu nie obowiązują Pana żadne ograniczenia czasowe w tym zakresie.

Pański znajomy prawdopodobnie sugerował się wcześniejszymi regulacjami, jakie obowiązywały w tym zakresie. Chodzi tu o art. 5 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego w brzmieniu przed zmianą z dnia 9 maja 2003 r. (Dz.U. nr 113, poz. 1069). Rzeczywiście, przed tą datą wszelkie umowy o odpłatne używanie lokalu, z wyjątkiem lokalu socjalnego, zawarte na czas krótszy niż trzy lata uważane były za umowy zawarte na czas nieoznaczony. Rozwiązanie takie stawiało w bardzo niekorzystnym położeniu potencjalnych wynajmujących.

Od 15 lipca 2003 r. przytoczona regulacja nie obowiązuje, ustawodawca bowiem powrócił do zasady swobodnego zawierania umów. Oznacza to, że - od prawie dwóch lat - można zawierać umowy terminowe najmu na okres krótszy niż trzy lata i nie będą one traktowane jako umowy na czas nieoznaczony. Zgodnie bowiem z obecnie obowiązującą treścią art. 5 powołanej ustawy, umowa o odpłatne używanie lokalu może być zawarta na czas oznaczony lub nieoznaczony.

Ustawodawca przewidział natomiast, że jedynie lokale wchodzące w skład zasobu mieszkaniowego gmin i innych jednostek samorządu terytorialnego (z wyłączeniem lokalu socjalnego lub lokalu związanego ze stosunkiem pracy) mają być oddawane do używania na czas nieoznaczony, chyba że zawarcia umowy na czas oznaczony żąda lokator.