Ustawa kominowa do pieca

Zapowiedź uchylenia ustawy z 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi¹ skłania do oceny tego aktu prawnego. Należy mieć nadzieję, że w nowej regulacji, której projekt znajduje się na etapie uzgodnień międzyresortowych, nie zostaną powielone błędy z ustawy kominowej.

Wymieniona ustawa zasadniczo ograniczyła swobodę zawierania umów menedżerskich stanowiącej istotny element wolności działalności gospodarczej, w odniesieniu do niektórych podmiotów gospodarczych oraz osób, które nimi kierują. Wejście podmiotów gospodarczych - w tym przedsiębiorstw państwowych i spółek prawa handlowego, w których udział Skarbu Państwa przekracza 50 proc. kapitału zakładowego lub 50 proc. liczby akcji - w orbitę tej ustawy oznaczało konieczność dostosowania do niej umów o pracę zawartych z top menedżerami, czyli osobami wchodzącymi w skład wyższej kadry kierowniczej, w tym głównymi księgowymi. Dotyczyło to zwłaszcza maksymalnej wysokości wynagrodzenia miesięcznego, które w ustawie występuje jako jego obligatoryjny element. W myśl. art. 8 ustawy, maksymalna wysokość wynagrodzenia miesięcznego nie może przekroczyć n-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.