Czy przystąpienie do sporządzenia miejscowych planów zagospodarowania to skuteczny sposób na lawinę wuzetek?
PROBLEM. Tylko do końca 2025 r. można uzyskać decyzję o warunkach zabudowy na starych zasadach. Nic więc dziwnego, że w całym kraju właściciele nieruchomości zasypali gminy wnioskami. Część samorządowców znalazła jednak metodę, by to powstrzymać: przystąpienie do sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Dla objętych nimi terenów samorządy mogą zawiesić przyjmowanie wniosków o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Jak pisaliśmy w tekście „Sprytny sposób na lawinę WZ-ek” (DGP nr 49 z 19 marca 2025 r.), na taki krok zdecydował się już m.in. Wrocław. Wyjaśniamy, na czym polega ten mechanizm, kiedy można z niego skorzystać, czego unikać, by sąd nie uznał, że zawieszenie postępowania jest bezzasadne Opr. JP
podstawowe regulacje
► Jaki przepis daje gminom podstawę do zawieszenia postępowania w sprawie ustalenia warunków zabudowy?
Możliwość zawieszenia postępowania m.in. z uwagi na procedowanie planu miejscowego wynika wprost z art. 62 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (dalej: u.p.z.p). Zgodnie z ust. 1 zd. 1 tego przepisu „postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia warunków zabudowy można zawiesić na czas nie dłuższy niż 18 miesięcy od dnia złożenia wniosku o ustalenie warunków zabudowy”.