Artykuł
rozliczenia
Połączenie spółek niekoniecznie neutralne w estońskim CIT
Połączenie przez przejęcie nie pozbawia spółek, które wybrały estoński ryczałt, możliwości tej formy rozliczeń. Trzeba się jednak liczyć z tym, że w niektórych przypadkach powstanie obowiązek zapłaty podatku
Z wydawanych przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej interpretacji indywidualnych wynika, że do takiego połączenia trzeba podejść de facto jak do sprzedaży składników majątku spółki przejmowanej. To oznacza, że podatek pojawi się, gdy wartość rynkowa przejmowanego majątku jest wyższa od jego wartości podatkowej. Nie ma przy tym znaczenia, że np. rachunkowo (tj. w księgach rachunkowych) wartość składników majątku spółki przejmowanej nie zostanie przeszacowana.
– W praktyce oznacza to, że przy połączeniu spółek przez przejęcie nie będzie estońskiego CIT, jeżeli przejmowana firma ma tylko środki pieniężne. Wynika to z tego, że ich wartość rynkowa i podatkowa zawsze będzie taka sama – zwraca uwagę Natalia Kamińska-Kubiak, menedżer i doradca podatkowy w Grant Thornton.
Jeżeli natomiast w grę wchodzi przejęcie majątku trwałego (np. hali produkcyjnej), to wówczas podatek trzeba będzie odprowadzić. Wartość podatkowa (pomniejszona o amortyzację) może być bowiem znacznie mniejsza niż rynkowa.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right