Artykuł
prosto ze strasburga
Kalendarz sędziego jest informacją publiczną
Organizacja pozarządowa Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska, której celem jest zwiększanie przejrzystości w sferze publicznej oraz podnoszenie świadomości na temat dobrego rządzenia i odpowiedzialności władzy w Polsce, podjęła próby uzyskania dostępu do dzienników posiedzeń dwojga sędziów Trybunału Konstytucyjnego – Julii Przyłębskiej i Mariusza Muszyńskiego, pełniących wtedy obowiązki prezesa i wiceprezesa TK. Sieć chciała sprawdzić, czy ich spotkania z politykami obozu władzy pokrywały się z decyzjami wydawanymi przez trybunał. Po odmowie organizacja skierowała skargi do sądów administracyjnych. W 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że kalendarz prezes TK nie stanowi informacji publicznej, a jedynie „przedmiot roboczy, biurowy”. W 2019 r. NSA stwierdził, że dzienniki posiedzeń prezesa i wiceprezesa to dokumenty wewnętrzne i nie podlegają ujawnieniu. Wskazał również, że w prawie krajowym nie ma obowiązku prowadzenia dziennika posiedzeń ani ewidencjonowania osób wchodzących i wychodzących z budynków publicznych.
-
keyboard_arrow_right