covid-19
ZUS odracza płatność? Dla WUP i resortu nie ma to znaczenia
Firmy są oburzone, że niektóre urzędy kwestionują prawidłowość wykorzystania wsparcia z tarczy antykryzysowej. Wszystko dlatego, że składki społeczne zapłaciły z opóźnieniem, korzystając ze zgody ZUS
O wzmożeniu kontroli w firmach ze strony wojewódzkich urzędów pracy (WUP) dotyczących wsparcia z okresu pandemii COVID-19 informowaliśmy już w połowie ubiegłego roku. Weryfikacja pomocy nadal trwa, a niektóre sprawy trafiają już do sądów. W ostatnim czasie największy sprzeciw firm budzą problemy z rozliczaniem dofinansowań do składek pracowników, których płatność została odroczona przez ZUS. Co znamienne, niekorzystne dla pracodawców stanowisko w tej sprawie zajmuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i niektóre WUP-y. Część urzędów nie widzi natomiast problemu w tej sytuacji i nie kwestionuje wykorzystania pieniędzy.
Zdaniem firm
Problem dotyczy dofinansowań do wynagrodzeń pracowników objętych przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy (uzyskiwanych na podstawie art. 15g ustawy COVID-19, t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 340). Dotacje te, wypłacane z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, obejmowały nie tylko dopłaty do pensji zatrudnionych, ale również na opłacanie należnych od pracodawcy składek na ubezpieczenia społeczne pracowników. W szczycie pandemii wprowadzono dodatkowo również rozwiązanie umożliwiające odroczenie płatności składek do ZUS. W wyjątkowo trudnym dla przedsiębiorców okresie, jakim był kwiecień–czerwiec 2020 r., firmy korzystały z obydwu możliwości wsparcia.