Artykuł
polemika
Ukryty monitoring w miejscu pracy jest nielegalny
W ostatnim czasie sporo dyskusji na temat dopuszczalności niejawnej kontroli pracowników, a także potrzeby zbalansowania prawa do prywatności z interesem pracodawcy wywołała sprawa López Ribalda i inni przeciwko Hiszpanii, rozpatrywana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC). Głównym punktem sporu była kwestia legalności ukrytego monitoringu pracowników w miejscu pracy.
Z wypowiedzi części prawników specjalizujących się zarówno w prawie pracy, jak i w prawie ochrony danych wynikałoby, że wyrok ten pozwala również polskim pracodawcom, po spełnieniu określonych przesłanek, takich jak m.in. podejrzenie popełnienia przez pracowników przestępstwa kradzieży w miejscu pracy, na zamontowanie w firmie ukrytego monitoringu wizyjnego w celu wykrycia sprawców takich kradzieży. Z tym poglądem trudno mi się jednak zgodzić. Uważam, że w obowiązującym w Polsce stanie prawnym stosowanie przez polskich pracodawców ukrytego monitoringu wizyjnego jest nielegalne.
Sedno sprawy
W sprawie López Ribalda i inni przeciwko Hiszpanii (skargi nr 1874/13 i 8567/13) pracodawca po nabraniu podejrzeń o możliwy udział pracowników w kradzieżach nakazał kierownikowi supermarketu instalację zarówno widocznych, jak i ukrytych kamer. Pracownicy zostali poinformowani o kamerach mających na celu zapobieganie kradzieżom, ale nie zostali poinformowani o ukrytym monitoringu skupiającym się na kasach. Po 10 dniach nagrywania zidentyfikowano kilka kradzieży i zamieszanych w nie pracowników, co doprowadziło do dyscyplinarnego zwolnienia z pracy kilkunastu osób.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right