nowe technologie
Wielki Brat będzie mógł jednak śledzić Europejczyków
Sztuczna inteligencja będzie mogła być wykorzystywana do rozpoznawania osób zarejestrowanych przez monitoring wizyjny, choć nie w czasie rzeczywistym. Taka propozycja pojawiła się w projekcie unijnego rozporządzenia
Proces legislacyjny dotyczący unijnego rozporządzenia – Akt o sztucznej inteligencji (AI Akt) rozpoczął się w kwietniu 2021 r., gdy Komisja Europejska przedstawiła pierwszą propozycję przepisów. Później długo pracowały nad nimi Rada UE, skupiająca przedstawicieli rządów państw członkowskich, i Parlament Europejski. Był to tzw. trialog. Ostatnie spotkanie odbyło się w pierwszej połowie grudnia 2023 r. i trwało niemal dwie doby – był to najdłuższy trialog w historii tworzenia unijnego prawa, przekroczył nawet czas, jaki politycy spędzili nad ustalaniem limitów emisji CO2.
Dyskusja dotyczyła tego, jakich systemów sztucznej inteligencji będzie można używać, by nadzorować społeczeństwa Wspólnoty, oraz jakie powstaną ramy dla rozwoju biznesu opierającego się na tworzeniu i stosowaniu różnych modeli AI.
Był zakaz
Najgorętsze spory toczono o zdalną identyfikację biometryczną. W czasie rzeczywistym miała być ona zakazana. Natomiast w odniesieniu do biometrii ex post zawarto ostatecznie kompromis między przeciwnikami dopuszczalności takich rozwiązań w PE a ich zwolennikami w Radzie UE. Przewidywał on, że zdalna identyfikacja biometryczna ex post będzie zabroniona – z wyjątkiem kilku przypadków związanych z egzekwowaniem prawa, gdy jest to bezwzględnie konieczne na podstawie ustawodawstwa krajowego i gdy została uzyskana uprzednia zgoda niezależnego organu (art. 5.1.dd projektu AI Aktu z grudnia ub.r).