Artykuł
opinia
Prezes UODO bez poparcia Senatu
Bez politycznych fajerwerków i przy niewielkim zainteresowaniu mediów Senat nie wyraził zgody na powołanie dotychczasowego prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych na kolejną kadencję.
W świetle ustawy o ochronie danych osobowych „prezes Urzędu po upływie kadencji wykonuje swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego prezesa Urzędu”, zatem zapewne rację mają wszyscy, którzy mówią, że nic się nie zmienia. Ta polityczna decyzja najpierw Sejmu o powołaniu dotychczasowego prezesa, a następnie Senatu o odrzuceniu tej kandydatury pokazuje, że sprawa ochrony prywatności, ochrony danych osobowych, a ostatecznie ochrony nas wszystkich traktowana jest po macoszemu. To nie tylko wybór osoby sprawującej urząd, ale wybór organu ochrony danych, który zarówno w sektorze publicznym, jak i niepublicznym monitoruje i doradza w kwestiach ochrony danych oraz sprawuje w tym zakresie funkcję kontrolną.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right