Artykuł
cit i pit
Home office może być zagranicznym zakładem
Firma z innego państwa, która nawiązała zdalną współpracę z polskim pracownikiem, naraża się na zapłatę w Polsce podatku od uzyskanych tu dochodów – twierdzi fiskus
Może to dotyczyć m.in. firm, które kontynuują współpracę z Polakami po ich powrocie z emigracji. Nie ma znaczenia, że taki pracodawca nie ma w naszym kraju biura, a podwładny wykonuje obowiązki z prywatnego mieszkania. Istotny jest zakres tych obowiązków. Jeśli pokrywa się on z profilem działalności centrali i zdalny pracownik ma np. prawo zawierać umowy w imieniu zagranicznej firmy, to fiskus nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia ze „stałą placówką”. A to oznacza, że firma z innego państwa ma w Polsce „zagraniczny zakład” i musi zapłacić tu podatek dochodowy.
Potwierdzają to kolejne interpretacje wydawane przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej oraz wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych.
Jak kolejowy przedział…
Doradcy podatkowi mają wątpliwości co do tak kategorycznego podejścia.
– Wykładnia, zgodnie z którą każdorazowe zatrudnienie pracownika w systemie home office przez zagranicznego pracodawcę oznaczałoby powstanie w Polsce stałej placówki, byłaby absurdalna – uważa Józef Banach, radca prawny i partner w Ontilo.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right