aktualności
Po reformie kasy zapomogowo-pożyczkowe będą deficytowe
Ustawodawca nałożył na nie obowiązek pokrywania niektórych kosztów, a pracodawcom publicznym zabronił ich dofinansowania. Podmioty prywatne mogą, ale nie muszą uzupełniać KZP brakujące środki
Zarządy dawnych pracowniczych kas zapomogowo-pożyczkowych szukają w panice informacji, jak prawidłowo przeorganizować zarządzane podmioty. Napotykają na kilka rodzajów problemów, z których najpoważniejszym jest brak zabezpieczenia finansowego na wdrożenie zmian oraz brak możliwości prawnych uzyskania obowiązkowego wsparcia od pracodawcy, gdy ten nie zechce pomóc w reformie. A przypomnijmy, że czas na dokonanie zmian wymuszonych wejściem w życie ustawy z 11 sierpnia 2021 r. o kasach zapomogowo-pożyczkowych (Dz.U. poz. 1666; dalej: ustawa o KZP) mija 10 kwietnia 2023 r.
Zakaz prowadzenia działalności
Ustawa o KZP zastąpiła obowiązujące do 2021 r. rozporządzenie Rady Ministrów z 19 grudnia 1992 r. w sprawie pracowniczych kas zapomogowo-pożyczkowych oraz spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w zakładach pracy. Zmiana ta była związana z ratyfikowaniem przez Polskę konwencji międzynarodowych, które rozszerzały w wielu kwestiach ochronę pracowniczą na inne osoby zatrudnione, niebędące pracownikami etatowymi. To spowodowało konieczność zmian wielu aktów prawnych, co w efekcie doprowadziło do uchylenia rozporządzenia. Projektując ustawę o KZP, mającą zastąpić rozporządzenie, starano się także uregulować kilka problematycznych spraw.